,
Co lepsze Nasadka Bino WO, czy okuklar?the felendzers
No właśnie, na co lepiej przeznaczyć, powiedzmy 1000 zł, na nasadkę bino WO, czy może jakiś przyzwoity okular np WO UWAN 7mm (lub 4mm)?
Teleskop który używam to LB 8", chociaż kupiłem go głównie do DS, to planetki i Księżyc również mnie "pociągają". p.s. przepraszam za zamieszczenie tego postu w dziale testy, powyższe wynika z faktu, iż właśnie tutaj przed chwilą szukałem interesujących mnie zagadnień. Może da się go przenieść w odpowiednie miejsce Ten post był edytowany przez dyspa dnia: 30 May 2007 - 12:01 Pamietaj że do nasadki potrzeba dodatkowych okularów. Nasadka daje to coś i naprawde na nie których obiektach jest opad szczęki. Z tym że taka nasadka przyciemnia nieco obraz i trudno stosować w 8" ciemniejsze filtry. Ten post był edytowany przez mario2005 dnia: 30 May 2007 - 12:06 Ja już wybrałem! Nasadkę bino WO dostajesz z 2 okularami WA 20mm i barlowem 1,6x. Stereoskopowy widok planet i Księżyca(zwłaszcza Księżyca) to coś wspaniałego. Uwaga: Nasadka to dodatkowe 100mm toru optycznego i może być problem z ogniskowaniem (bez barlowa zwłaszcza). Generalnie: mam, używam, polecam! Tu warto poczytać. http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...hl=nasadka+bino Ten post był edytowany przez misiowaty dnia: 30 May 2007 - 12:43 No właśnie, na co lepiej przeznaczyć, powiedzmy 1000 zł, na nasadkę bino WO, czy może jakiś przyzwoity okular np WO UWAN 7mm (lub 4mm)? Teleskop który używam to LB 8", chociaż kupiłem go głównie do DS, to planetki i Księżyc również mnie "pociągają". p.s. przepraszam za zamieszczenie tego postu w dziale testy, powyższe wynika z faktu, iż właśnie tutaj przed chwilą szukałem interesujących mnie zagadnień. Może da się go przenieść w odpowiednie miejsce Ty wiesz, nie odpowiem ci co lepiej, ale ten UWAN Wujka Optyka to cholernie przyzwoite szkło ;) Pozdrawiam. ale ten UWAN Wujka Optyka to cholernie przyzwoite szkło ;) zależy który - Uwan Uwanowi nierówny z całej serii podobno siódenka jest najlepsza, jak już gdzieś coś czytam na temat tych okularów to własnie ten egzemplaż wypada najlepiej, a jako ciekawostke mogę podać, że kolega Emde z Astronocy, uznał siódemke nawet za najlepszy produkt astronomiczny poprzedniego roku ! Ten post był edytowany przez Moralez dnia: 30 May 2007 - 13:28 zależy który - Uwan Uwanowi nierówny z całej serii podobno siódenka jest najlepsza, jak już gdzieś coś czytam na temat tych okularów to własnie ten egzemplaż wypada najlepiej, a jako ciekawostke mogę podać, że kolega Emde z Astronocy, uznał siódemke nawet za najlepszy produkt astronomiczny poprzedniego roku ! No właśnie o 7ce rozmawiamy :) czyż nie? czy może jakiś przyzwoity okular np WO UWAN 7mm Oczywiście tylko tego miałem pod okiem i tylko o tym moge się wypowiadać. Innych nie macałem. Pozdrawiam. No właśnie o 7ce rozmawiamy :) czyż nie? czy może jakiś przyzwoity okular np WO UWAN 7mm (lub 4mm)? wstępnie brane sa pod uwage dwa okulary pozdrawiam A skąd wiesz czy zogniskujesz wogóle newtona z bino? Newtona z bino zogniskuję (innym się udaje) dzięki dołączonemu Barlow'owi No właśnie ta siódemka mnie kręci, ale to co poczytałem o obrazach planet i Księżyca z bino, szalenie mnie nakręciło na "stereoskopowe" widoczki.... Kup dobry okular lub platformę, przyda się do planetek i nie tylko. ciemnego nieba Ja osobiście polecam nasadkę bino WO. Mam takową prawie od roku i gdybym miał jeszcze raz wybierać to nie zawahałbym się ani chwili. Teraz Księżyc, planety i Słońce obserwuje wyłącznie przez nasadkę – prezentują się wspaniale! Dla mnie osobiście nie ma powrotu do „płaskiego” patrzenia jednym okiem. W moim teleskopie 8” SC nasadka ogniskuje bez barlowa to dobrze, bo jak sprawdziłem użycie barlowa pogarsza nieco obraz, pojawiają się nieznaczne odblaski, spada kontrast i ostrość obrazu, jednak nie jest to aż tak uciażliwe. Jeśli chcesz odkryć na nowo przyjemność i komfort obserwacji to weź sobie nasadkę. Ja stosuje do nasadki barlow-y TV x2 i x3 obraz jest idealny. Z oryginalnym dołączonym do nasadki też nie jest aż tak źle. Za to sama konstrukcja nasadki przy bardzo jasnych obiektach i szerokokątnych okularach daje pewne odblaski które pogarszają kontrast. Ten post był edytowany przez mario2005 dnia: 30 May 2007 - 19:11 Ja kupiłem bino WO od kolegi który ma LB bo nie dało sie zogniskować :szczerbaty: Stereoskopowy widok planet i Księżyca(zwłaszcza Księżyca) to coś wspaniałego. No, widok niewątpliwie bardziej "naturalny i swobodny w odbiorze", tylko nie przesadzajmy z tą "stereoskopią" :) Żeby mieć naprawdę stereoskopowy widok Księżyca - czyli rozpoznać co z niego "wystaje" a co jest "wklęsłe" każde oko powinno patrzeć przez osobny teleskop, a "baza" - czyli odległość pomiędzy obiektywami - powinna mieć minimum 130 km. Niewątpliwie mózg lepiej radzi sobie z analizą obrazu z dwóch "przetworników", gdyż posiadamy dwa od urodzenia - odbieramy to jako subiektywnie "ostrzejszy i stabilniejszy" obraz, przy ciemnych obiektach typu DS mamy szansę wyłowić więcej z mroków, bo jedno oko jest zwykle "ciemniejsze" a mózg ładnie przedstawia nam różnice między jasnością pokrywających się w obu obrazach obszarów jako "lśnienie", ale dalej to tylko jak patrzenie dwojgiem oczu na zwykły "płaski" film w kinie, podczas gdy większość astro-maniaków zamyka zwyczajowo jedno oko patrząc na ekran :szczerbaty: No, widok niewątpliwie bardziej "naturalny i swobodny w odbiorze", tylko nie przesadzajmy z tą "stereoskopią" :) Żeby mieć naprawdę stereoskopowy widok Księżyca - czyli rozpoznać co z niego "wystaje" a co jest "wklęsłe" każde oko powinno patrzeć przez osobny teleskop, a "baza" - czyli odległość pomiędzy obiektywami - powinna mieć minimum 130 km. Niewątpliwie mózg lepiej radzi sobie z analizą obrazu z dwóch "przetworników", gdyż posiadamy dwa od urodzenia - odbieramy to jako subiektywnie "ostrzejszy i stabilniejszy" obraz, przy ciemnych obiektach typu DS mamy szansę wyłowić więcej z mroków, bo jedno oko jest zwykle "ciemniejsze" a mózg ładnie przedstawia nam różnice między jasnością pokrywających się w obu obrazach obszarów jako "lśnienie", ale dalej to tylko jak patrzenie dwojgiem oczu na zwykły "płaski" film w kinie, podczas gdy większość astro-maniaków zamyka zwyczajowo jedno oko patrząc na ekran :szczerbaty: To prawda , Księżyc jednak jest dużo ładniejszy w bino, a gromady kuliste to po prostu poezja, nie jakaś tam plamka tylko rozbite na poszczególne gwiazdki. Bino jednak troszkę przyciemnia obraz ale nie zauważyłem by były w nim jakieś odblaski. Jeżeli da się zogniskować to z twoim teleskopem to polecam obrazy są bardzo fajne. Może sie jednak pojawić problem z wyważeniem bowiem bino i 2 okularki trochę ważą. Innym tematem jest cena w którą oprócz bina są wliczone 2 przyzwoite okularki i barlow, z drugiej ręki można kupic jeszcze taniej , ja kupilem za 850zł i nie żałuję choć musiałem zbierać na to kasę długo :rolleyes: PS. osobom z Warszawy i okolic jestem w stanie wypożyczyć bino do testu, czy nadaje sie do ich sprzętu. Ten post był edytowany przez astrokosmo dnia: 30 May 2007 - 21:11 No cóż decyzja zapadła, powiem więcej dzięki szybkiemu działaniu Delty sprzęt juz do mnie dotarł... Wybrałem nasadkę. Jendak jak to zwykle bywa pogoda nie zezwala na jej przetestowanie. Jedno wiem na pewno z moim LB-kiem, po zastosowaniu Barlowa (z zestawu nasadki 1,6x) ostrzy. Co do jakości obrazu nie mogę się wypowiedzieć, czekam na lepszą aurę, a wtedy na pewno coś napiszę. No cóż decyzja zapadła, powiem więcej dzięki szybkiemu działaniu Delty sprzęt juz do mnie dotarł... Wybrałem nasadkę. Jendak jak to zwykle bywa pogoda nie zezwala na jej przetestowanie. Jedno wiem na pewno z moim LB-kiem, po zastosowaniu Barlowa (z zestawu nasadki 1,6x) ostrzy. Co do jakości obrazu nie mogę się wypowiedzieć, czekam na lepszą aurę, a wtedy na pewno coś napiszę. Hihi, to teraz kup dwa UWANy 7mm od wujka optyka i będziesz miał i rybki i akwarium :) Pozdrawiam. Hihi, to teraz kup dwa UWANy 7mm od wujka optyka i będziesz miał i rybki i akwarium :) Pozdrawiam. To dobre... chyba to rozważę :Boink: Pozdrawiam Jest jeszcze jedna kwestia dotycząca tego bino, mianowicie okularki powyżej 20 mm mogą winietować , natomiast w dół można zjechać-na ile to kwestia indywidualna. Ja po mimo winietowania kupiłem 2 PL32mm i cały Księżyc mam w obiektywie, jest lekka ciemna obwódka na krawędzi ale ja się tym nie przejmuję. Ten post był edytowany przez astrokosmo dnia: 02 June 2007 - 15:56 ........., natomiast w dół można zjechać-na ile to kwestia indywidualna. Ta kwestia bardzo mnie interesuje! Astrokosmo: rozwiń proszę temat " duże powiększenia z i bez nasadki BINO" :D Bino jednak troszkę przyciemnia obraz... Powinienem chyba moją prośbę lepiej umotywować :) 1.Przed zakupem nasadki bino miałem gotowy zestaw okularów do obserwacji planet: -LV9mm pow. 167x, źrenica wyj. 0,8mm -LV7mm pow. 214x, źrenica wyj. 0,6mm -ortho6mm pow. 250x, źrenica wyj. 0,5mm Do obserwacji najczęściej używałem okularu 6mm(dobry seeing) i 9mm(kiepskie warunki) 2.Po zakupie nasadki obserwacje („planetarne”) prowadzę wyłącznie przez BINO z wykorzystaniem okularów WA20mm i dedykowanego Barlowa 1,6x. Uwzględniając „przeogniskowanie” MAKa do ok. 2000mm, uzyskiwane powiększenia to: 100x i 160x. Z doświadczeń obserwacyjnych „na pirata” wynika, że można i warto pójść z powiększeniami dalej. 3.„Bino jednak troszkę przyciemnia obraz... „ - i tu mam wątpliwości. Który z moich planetarnych okularów powinien doczekać się „bliźniaka”? Ten post był edytowany przez misiowaty dnia: 04 June 2007 - 11:34 Czy nie lepiej zainwestować generalnie w standard 2", niż w nasadkę bino i mnożenie okularów 1,25"? Na obiektach DS efekt będzie z pewnością lepszy, a jest ich ździebko więcej niż SS... Oczywiście, poza tym mamy demokrację i wolnoć Tomku... (nie kończę tego przysłowia aby uniknąć pewnego słowa, które wywołuje niekończące się dyskusje i spory). Czy nie lepiej zainwestować generalnie w standard 2", niż w nasadkę bino i mnożenie okularów 1,25"? Na obiektach DS efekt będzie z pewnością lepszy, a jest ich ździebko więcej niż SS... Aktualnie interesuje mnie SS... i taki("planetarny") jest mój teleskop. :rolleyes: Czy nie lepiej zainwestować generalnie w standard 2", niż w nasadkę bino i mnożenie okularów 1,25"? Na obiektach DS efekt będzie z pewnością lepszy, a jest ich ździebko więcej niż SS... Oczywiście, poza tym mamy demokrację i wolnoć Tomku... (nie kończę tego przysłowia aby uniknąć pewnego słowa, które wywołuje niekończące się dyskusje i spory). Marku nie doceniasz Bino , obserwacje dwuoczne to nie to samo co patrzenie przez dziurkę od klucza jednym okiem. Choć Bino przyciemnia obraz bo tor światła rodzielany jest na 2 tory to efekt jest bardzo dobry. Marku nie doceniasz Bino , obserwacje dwuoczne to nie to samo co patrzenie przez dziurkę od klucza jednym okiem. Choć Bino przyciemnia obraz bo tor światła rodzielany jest na 2 tory to efekt jest bardzo dobry. Chyba rzeczywiście nie doceniam Bino (pewnie dlatego że jeszcze nie patrzyłem przez nie). Ale czy nie lepiej mieć dobrą lornetę i korzystać z prawdziwego bino, co prawda tylko przy małych powerach? Czy spory koszt mnożenia okularów rzeczywiście jest uzasadniony trochę lepszym widokiem? Zastanawia mnie kompromisowe rozwiązanie - nakładka Bino 2". Czy jest takie ustrojstwo? I czy jakiś wyciąg sprostałby temu ciężarowi? Ten post był edytowany przez Merak dnia: 04 June 2007 - 13:30 Chyba rzeczywiście nie doceniam Bino (pewnie dlatego że jeszcze nie patrzyłem przez nie). Ale czy nie lepiej mieć dobrą lornetę i korzystać z prawdziwego bino, co prawda tylko przy małych powerach? Czy spory koszt mnożenia okularów rzeczywiście jest uzasadniony trochę lepszym widokiem? Zastanawia mnie kompromisowe rozwiązanie - nakładka Bino 2". Czy jest takie ustrojstwo? I czy jakiś wyciąg sprostałby temu ciężarowi? Pewnie się znajdzie coś wypaśnego, ale cena takiego wynalazku prawdopodobnie wbije nas ze dwa metry pod glebe. Pozdrawiam. Rysiek kiedyś takiego linka wrzucił: :mellow: http://www.siebertoptics.com/SiebertOptics...inoviewers.html Rysiek kiedyś takiego linka wrzucił: :mellow: http://www.siebertoptics.com/SiebertOptics...inoviewers.html Super :D Chyba rzeczywiście nie doceniam Bino (pewnie dlatego że jeszcze nie patrzyłem przez nie). Ale czy nie lepiej mieć dobrą lornetę i korzystać z prawdziwego bino, co prawda tylko przy małych powerach? Czy spory koszt mnożenia okularów rzeczywiście jest uzasadniony trochę lepszym widokiem? Zastanawia mnie kompromisowe rozwiązanie - nakładka Bino 2". Czy jest takie ustrojstwo? I czy jakiś wyciąg sprostałby temu ciężarowi? Weź pod uwagę rozdzielczość obrazu przy większym lustrze , 200 i wyżej , obrazy są wówczas bardzo jasne i dobrej jakości . Ja myślałem o cenie bino najwyższej-nowej ok 1000zł , ale masz dwa okularki od razu i barlowa więc i do planet i do DS wystarczy , no chyba że ktoś ma większe wymagania to wówczas można , pytanie czy warto ? warto warto , ale zestaw podstawowy spokojnie wystarcza. To jeszcze wróćmy do kwestii łapania ostrości. Słyszałem o sporych kłopotach z tym. Czy zawsze Barlow rozwiązuje sprawę? A nawet jeśli rozwiązuje to narzuca większe powery, a to już pewien dyskomfort. To jeszcze wróćmy do kwestii łapania ostrości. Słyszałem o sporych kłopotach z tym. Czy zawsze Barlow rozwiązuje sprawę? A nawet jeśli rozwiązuje to narzuca większe powery, a to już pewien dyskomfort. I tu masz rację :Beer: nie w każdym teleskopie ona ogniskuje , w moim SCT 8" na szczęście tak dlatego ją kupiłem. Powery też prawda , w moim przypadku 2000mm : 20mm =100 x , z barlowem 200. Żęby oglądać cały Księżyc w obiektywie zakładam dwa PL32mm , ale troszkę winietuje, widać to wyraźnie bo Księżyc jest jasny , natomiast przy DS to mniej przeszkadza. Oglądałem ostatnio gromady kuliste przez bino i power 100x i 200x , obrazy super. I tu masz rację :Beer: nie w każdym teleskopie ona ogniskuje , w moim SCT 8" na szczęście tak dlatego ją kupiłem. Powery też prawda , w moim przypadku 2000mm : 20mm =100 x , z barlowem 200. Żęby oglądać cały Księżyc w obiektywie zakładam dwa PL32mm , ale troszkę winietuje, widać to wyraźnie bo Księżyc jest jasny , natomiast przy DS to mniej przeszkadza. Oglądałem ostatnio gromady kuliste przez bino i power 100x i 200x , obrazy super. Wierzę. Jednak podstawowe pytanie jakie mi tu przychodzi do głowy - czy ten piękny widok przez Bino z dużym powerem porównywałeś z analogicznym widokiem przez dobry okular 2" (krótkoogniskowy albo z barlowem 2")? Może byłby nie gorszy? A gdybym chciał akurat poobserwować np. M31 czy M42, to wolałbym szerokie pole i max światła, a więc min poweru. Wtedy bardziej sprawdziłby się okular 2". Oczywiście, każdy sprzęt ma jakiś określony obszar zastosowania, ale niektóre konfiguracje są bardziej uniwersalne. Można też kupować wszystko jak leci i mieć inny zestaw na kazdą okazję, ale wątpię czy to się sprawdzi w praniu. Piłuję ten wątek bo ostatnio rozważam kwestię dodatków - kątówek, standardu okularów, nasadek bino itp. Teraz np. mam kłopot z klinem Herschela bo b. wydłuża drogę optyczną i nie ogniskuje. I czekam na jakieś słoneczko, żeby sprawdzić czy Barlow jest tu w stanie coś pomóc. Merak: IMHO musisz koniecznie popatrzeć przez bino. Wierzę. Jednak podstawowe pytanie jakie mi tu przychodzi do głowy - czy ten piękny widok przez Bino z dużym powerem porównywałeś z analogicznym widokiem przez dobry okular 2" (krótkoogniskowy albo z barlowem 2")? Może byłby nie gorszy? A gdybym chciał akurat poobserwować np. M31 czy M42, to wolałbym szerokie pole i max światła, a więc min poweru. Wtedy bardziej sprawdziłby się okular 2". Oczywiście, każdy sprzęt ma jakiś określony obszar zastosowania, ale niektóre konfiguracje są bardziej uniwersalne. Można też kupować wszystko jak leci i mieć inny zestaw na kazdą okazję, ale wątpię czy to się sprawdzi w praniu. Piłuję ten wątek bo ostatnio rozważam kwestię dodatków - kątówek, standardu okularów, nasadek bino itp. Teraz np. mam kłopot z klinem Herschela bo b. wydłuża drogę optyczną i nie ogniskuje. I czekam na jakieś słoneczko, żeby sprawdzić czy Barlow jest tu w stanie coś pomóc. W swoim zestawie większość osprzętu mam w standardzie 2". Na zlocie w Bieszczadach miałem możliwość potestować bino WO i mogę napisać, że np. M42 chociaż była już nisko nad horyzontem wyglądała imponująco. Musisz sam zobaczyć różnice między obserwacjami jednym okiem i dwuocznymi. Samo pisanie o wrażeniach nic tu nie da. Klin Herschela stosuję już jakiś czas i w swoim refraktorze nie mam problemu z ogniskowaniem. Daje bardziej kontrastowe obrazy Słońca niż folia Baadera. Do klina Herschela musisz mieć jeszcze filtry ND 3,0 i polaryzacyjny. Z patrzenia dwuocznego w standardzie 2" nie musisz rezygnować. Przecież bino 2" również istnieją. Zerknij do postu bartoliniego :D |
WÄ
tki
|