,
Montażthe felendzers
Poszukuję w "cenie złomu lub nieco wyższej"dla niepełnosprawnego kolegi czegoś co pozwoli na statywie prowadzić amatorsko wykonany refraktor 68/800.Szczytem marzeń byłoby coś co przypomina paralaktyk ale każda głowica która utrzyma taką rurę i można nią obracać w płaszczyżnie i w pionie byłaby ok.Stan może być dość przykry byle do naprawy w moim domowym warsztaciku.
Hanysiak oferowal glowice paralaktyczna z U . Tylko z 16 zl transport . Przynajmniej moja wazyla 7,5 kg. Moze Jego zapytaj sie czy ja ma nadal . Tu są namiary: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=9392&hl= Hanysiak oferowal glowice paralaktyczna z U . Tylko z 16 zl transport . Przynajmniej moja wazyla 7,5 kg. Moze Jego zapytaj sie czy ja ma nadal . Dzięki Zbig za info. Trochę poczekam może znajdzie się coś jeszcze.Kumpel ma jedną nogę "krótszą'więc więc 7kg plus statyw z geodezji świeżo po kapitalce chociaż i bez tych kolców to i tak straszliwa waga.Ale jak nie będzie nic innego To pozostal niezastapiony Skylux . Tylko duzo drozszy . Tu są namiary: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=9392&hl= . Dzięki za info .Kiedyś widziałem ten post ale zapomniałem. To pozostal niezastapiony Skylux . Tylko duzo drozszy . Baaaa.Toż to u mnie najlepszy sprzęt :szczerbaty: Myślę o czymś w stylu głowicy z PZO.Luzy można wykasować podkładkami.To ma tylko obracać się w poziomie i pionie i pozwolić się ustabilizować.Oczywiście ta rurka już trochę waży.Ostatecznie moge "cuś " sklecić,oczywiście z czegoś "żelaznego" bo nie lubie aluminium i nie umie go spawać. |
WÄ
tki
|