, a może by tak się na spacerek po orbicie wybrać? ďťż

a może by tak się na spacerek po orbicie wybrać?

the felendzers
GAZETA WYBORCZA fragmenty:

"Wyjście w otwartą przestrzeń kosmiczną od kilku dni znajduje się w ofercie firmy Space Adventures. Rosyjskimi sojuzami wysyła ona turystów na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Dziesięciodniowy turnus (razem z trwającą dwa dni podróżą) kosztuje 20 mln dol. Jako pierwszy poleciał w 2001 r. amerykański milioner Dennis Tito. Rok po nim był Mark Shuttleworth z RPA. W 2005 r. na ISS bawił Amerykanin Greg Olsen.

- Podczas pobytu na stacji wszyscy marzyli o kosmicznym spacerze - twierdzi rzecznik Space Adventures. Dlatego firma postanowiła, że za dodatkowe 15 mln dol. zapewni swoim klientom półtoragodzinną wycieczkę poza ISS. Ubrany w rosyjski skafander kosmiczny turysta będzie mógł zabrać ze sobą aparat lub kamerę. I obowiązkowo przewodnika - rosyjskiego kosmonautę.

Kto nie ma 35 mln dol., a chciałby polecieć w kosmos, nie musi się martwić - wystarczy 200 tys. Za taką kwotę na kilkunastominutowy lot suborbitalny zaprasza firma Virgin Galactic należąca do Richarda Bransona (właściciela m.in. linii lotniczych). Pierwszy lot planowany jest na 2008 r., ale bilety wykupiło już dwieście osób. Branson będzie wysyłał turystów w kosmos za pomocą rakietowych samolotów (zbudowanych na bazie SpaceShipOne) startujących z lotniska w amerykańskim stanie Nowy Meksyk i lądujących na Ziemi lotem szybowcowym. Właściciel Virgin Galactic zapowiada, że za kilka lat prawie każdego będzie stać na wykupienie lotu w jego firmie.

W przyszłym roku na Międzynarodową Stację Kosmiczną ma polecieć pierwsza turystka - urodzona w Iranie i mieszkająca w USA Anousheh Anasari."

hmmm...
kredycik i też lecę :)

:Boink: :Boink: :Boink:



Znając polską pomysłowość to prędzej zobaczymy drugiego Polaka w kosmosie na własnoręcznie wybudowanej i wystrzelonej rakiecie niż jakiegokolwiek polskiego turyste na ISS <_<

Zresztą to chyba nie takie trudne i kosztowne wybudowanie takiego stateczku wycieczkowego... :Boink:


Znając polską pomysłowość to prędzej zobaczymy drugiego Polaka w kosmosie na własnoręcznie wybudowanej i wystrzelonej rakiecie niż jakiegokolwiek polskiego turyste na ISS <_<

Zresztą to chyba nie takie trudne i kosztowne wybudowanie takiego stateczku wycieczkowego... :Boink:


Tak na marginesie, pozwole sobie zauwazyc, ze malo co, a drugim Polakiem w kosmosie (lub trzecim - liczac Twardowskiego), a zarazem drugim turysta kosmicznym by byl pan Czarnecki, ktory jednak zrezygnowal (?) z lotu w momencie, jak to prasa wyniuchala i zaczela bardzo uprzykrzac zycie owemu panu.

Prawdopodobnie jednak drugi Polak w kosmos poleci na pokladzie Spaceship Two za jakies 2-3 lata (w koncu cena, 200.000 usd w porownaniu z lotem orbitalnym, jest bardziej zachecajaca).

Czego by sie nie dalo za te widoki :rolleyes: . Ale, ze tyle???



No cóż, w sumie cena lotu SS1 jest śmieszna w porównaniu z ceną lotu Sojuzem, ale myślę że w przypadku Sojuza stosunek ceny do jakości jest lepszy niż u SS1 :szczerbaty:

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • toner.keep.pl