, Celestron X-Cel 25mm - czyli ktoś tu oszukuje! ďťż

Celestron X-Cel 25mm - czyli ktoś tu oszukuje!

the felendzers
Okulary z serii Celestron X-Cel to 6-elementowe układy optyczne
zawierające soczewkę ze szkła ED. Dzięki temu mają dawać obrazy o
niskiej aberracji chromatycznej, ostre w prawie całym, wynoszącym aż 55
stopni, polu. Dodatkowo do obserwacji zachęca odsunieta komfortowo na
20mm źrenica wyjściowa.

Okulary te wzbudziły spore zainteresowanie tym bardziej, że przy
dobrych parametrach ich polska cena (około 350 zł) nie jest
wygórowana, a już ta w USA (60 USD) wręcz zachęcająca do zakupu.

Dlatego też, gdy wpadł w moje ręce okular Celestron X-Cel o ogniskowej
25mm bardzo byłem ciekaw i szybko sprawdziłem co on tak naprawdę wart.
Szczególnie mocno interesowało mnie to duże 55-stopniowe pole, bo
Celestron, jak i wiele innych firm, jest znany z tego, że zawyża pole
podawane w specyfikacjach.

Okular jest opakowany bardzo solidnie w ładne tekturowe pudełko, a
dodakowo z estetyczny i plastikowy pojemnik. Po wyjęciu stwarza bardzo
pozytywne wrażenie. Ciężka i bardzo solidna obudowa, dobrze pasujący
do oka gumowy kapturek, warstwy MC są na wszystkich powierzchniach.

Niepokój wzbudzają napisy na opakowaniu. Specyfikacje są opisane w 4
językach, z tym że w 3 z nich podane pole wynosi 55 stopni, a w jednym
(po francusku) już tylko 50. Czyżby Francuzi posługiwali się jakąś inną
miarą?

Wraz z Piotkiem Kędzierskim wzięliśmy więc refraktor Pronto, dla którego
dokładnie znamy ogniskową i zdecydowaliśmy się na zmierzenie pola
widzenia okularu. Założyliśmy przy tym, że jego ogniskowa faktycznie
wynosi 25mm, tak jak deklaruje to producent. Zmierzyliśmy pole i okazało
się, że wynosi ono tylko 45.6 stopnia!!! Celestron oszukał tutaj więc
aż o prawie 10 stopni!!! Wynik był tak nieprawdopodobny, że zaraz w tej
samej konfiguracji pomiarowej zmierzyliśmy pole lantanowego zooma
Soligora 8-24mm i w jego przypadku pole wyszło zgodne w granicach błędów
z tymi podanymi w specyfikacjach! Pomiar dla X-Cela powtórzyliśmy
jeszcze raz i wynik brzmial nadal 45.6 stopnia!

Należy podkreślić jeszcze raz, że w naszej pracy założyliśmy że
ogniskowa okularu wynosi 25mm. Problem jednak w tym, że jeśli faktycznie
okular ma pole 55 stopni, tak jak deklaruje specyfikacja, to wtedy jego
ogniskowa nie wynosi 25mm tylko 20.7mm. Czyli też ogromna rozbieżność
w stosunku do specyfikacji.

Do zalet okularu należą jednak znikomo mała dystrosja (zauważalna tylko
przy samym brzegu) i pole ostre w 96%.

Arek



Arku, zmierzcie źrenicę wyjściową systemu i określcie ogniskową okularu, to powinno wiele wyjaśnić :salu:

Obojetne co sie nie zgadza czy pole widzenia czy ogniskowa tak być nie powinno szczególnie w przypadkun renomowanego producenta. Czyżby potraz kolejny zasada tanie uważaj miał sie sprawdzić. Tylko po co te oszustwa. W tej samej instrukcji 55 i 50. Ja wiem że chińczycy napiszą wszystko co handlowiec sobie życzy ale bez przesady.

Miałem ostatnio w ręku lornetkę firmy Alpina 20x50 okazało się, że jest to 7x50. powiększenie 20x lepiej się sprzedaje. Dopuki nie będzie się karało wysokimi finansowymi karami firm sprzedających produkty z podanymi nieuczciwymi parametrami doputy tak będzie.


Dopuki nie będzie się karało wysokimi finansowymi karami firm sprzedających produkty z podanymi nieuczciwymi parametrami doputy tak będzie

Nie mam pojęcia - ale może tak własnie jest we Francji? I dlatego pilnuja się, by w/g specyfikacji dla francuzów było wsztstko OK? No tak, ale 45.5° to jednak nie 50°. Czyli też nie o to chodzi...



Może Francuzi musieli się zmieścić z parametrami w tolerancji Plus Minus 10% aby uniknąć pręgierza nadzorującej rynek organizacji konsumenckiej, tam jest to poważna grupa nacisku na producentów i dystrubutorów :roll:

Cześć
Tak się składa że kupiłem Cel 10mm i na opakowaniu ta sama sytuacja, czyli 3x55 a po francusku 50.
Przy okazji, wcale nie stwierdzam wielkiego komfortu w obserwacji, trzeba nieźle uważac żeby obraz sie nie chował. Rosyjski Plossl 6,3 mimo słabego obrazu jest chyba bardziej "komfortowy", nawet ze swoją malutką dziurką.
Pozdrawiam

duze LERy raczej tak mają


duze LERy raczej tak mają
To nie kwestia dużego odstępu źrenicy wyjściowej tylko nieodpowiedniej wysokości muszli ocznej, w Lantanach też masz LER na 20mm i ten efekt nie występuje bo mają odpowiednią muszlę oczną, taką małą, składaną gumkę ale o odpowiedniej wysokości, diabeł jak zwykle siedzi w szczegółach :salu:



duze LERy raczej tak mają
To nie kwestia dużego odstępu źrenicy wyjściowej tylko nieodpowiedniej wysokości muszli ocznej, w Lantanach też masz LER na 20mm i ten efekt nie występuje bo mają odpowiednią muszlę oczną, taką małą, składaną gumkę ale o odpowiedniej wysokości, diabeł jak zwykle siedzi w szczegółach :salu:


No właśnie Januszu- z tego powodu już odesłałem kilka niby dobrych okularów. Na przykład z tych co sobie zostawiłem Soligor 8-24mm i 5,2mm (z LER=20mm) oraz NPZ 17mm mają idealnie wymierzone muszle oczne, a cała masa innych, szczególnie długoogniskowe 40mm zazwyczaj miały "za krótkie" muszle oczne - efekt "blackouts" gotowy i nici z komfortu obserwacji. Czy w fazie projektów/produkcji okularów tak trudno zrobić odpowiednią muszlę oczną do długoogniskowego okularu?

Ja jestem lama... Co to znaczy LER?


Ja jestem lama... Co to znaczy LER?

To tzw. Long Eye Relief - oddalenie źrenicy wyjściowej czyli praktycznie odległość oka od soczewki okularu przy której widzimy obraz. Powinna wynosić przynajmniej kilka mm aby nie "przylepiać" oka do soczewki co jest i niewygodne, i wręcz niebezpieczne.


NPZ 17mm mają idealnie wymierzone muszle oczne

juzkiedyś mówiliśmy, że to nie 17mm ma tak świetnie wymierzone tylko wszystkie NPZty maja muszle takie same a tylko w 17mm podpasiło :lol:

Zaraz... chociażby NPZ Super Plossl 32mm i 10mm też uchodzą za niezwykle udane, sporo o tym czytałem, choćby w ogólnie dostępnym opisie testów Adama Kisielewicza, vide w:
http://astrofoto.astronomia.pl/
"Okulary typu Super Plössl składają się z 4 soczewek (podobnie jak standardowy Plössl) jednak są one inaczej przycięte. Ich pole widzenia oscyluje w granicach 52° /rzadziej 54°/"
"Żadnych wad technicznych nie zaobserwowałem. Uważam, że okulary firmy NPZ są godne polecenia szczególnie dla doświadczonego i wymagającego użytkownika."

czyżby w nich był problem z muszlą - nie sądzę, coś McArti kręcisz, miałeś w ogóle NPZ w testach ?.

(Sam miałem oprócz mojego NPZ S-PL 17mm w testach NPZ Super Plossl 6,3mm i jedyny jego poważny mankament to był za mały LER rzędu paru mm a nie muszla, jak w większości "zwykłych" krótkoogniskowych okularów typu Plossl.)

Marcinie :shock: Okulary SuperPlossl składają się z 5 soczewek, 2 dubletów i pojedyńczej soczewki w środku tak mówi nam optyka i jej ugruntowana przez lata fachowa namenklatura, nazwanie ich Super Ploslami to zwykłe nadużycie i wręcz bezczelne oszustwo marketingowe :shock:
Serwisowałem kiedyś zalanego na deszczu SuperPlossla Televue 8mm z napisem SuperPlosl na oprawie, zawierał jak definicja mówi 5 pięknych szkiełek z MC :salu: To był prawdziwy Super Plossl a nie nędzna jego podróbka :lol: :lol: :lol:
Okulary Plossla o nowocześniejszej konstrukcji (modyfikowane) posiadają wkłęsłe zewnętrzne powierzchnie i są zaprojektowane z lepszych, nowszych szkieł z lepszą korekcją pola widzenia od tradycyjnych i w ostateczności to im można z przymrużeniem oka nadać nazwę Modified Plossl czasem mylnie tłumaczoną jako SuperPlossl w folderach reklamowych :roll:
Prawidłowe nazewnictwo ma ogromne znaczenie edukacyjno dydaktyczne co jako naukowiec powinieneś doskonale rozumieć :roll:

Januszu, rozumiem - zgoda, tylko nawet recenzent okularów NPZ Adam Kisielewicz też pisze o Super Plosslach, vide w: http://astrofoto.astronomia.pl/
"Okulary typu Super Plössl składają się z 4 soczewek (podobnie jak standardowy Plössl) jednak są one inaczej przycięte. Ich pole widzenia oscyluje w granicach 52° /rzadziej 54°/"
Januszu, nie jestem fachmanem od optyki i powtarzam m.in. za specem Adamem -może zwyczajowo tak się je jednak okresla skoro są one inaczej przycięte ? Ja w każdym razie nomenklatury nawet nie próbuję tworzyc... Czyżby i Adam się mylił ?

Januszu czy byłbyś tak miły i mógłbyć rozwiać wątpliwości, bowiem z powodu wspomnianych przez Ciebie muszli ocznych już odesłałem kilka niby dobrych okularów. Na przykład z tych co sobie zostawiłem Soligor 8-24mm i 5,2mm (z LER=20mm) oraz NPZ 17mm (i jak wiem też 10 i 32mm) mają idealnie wymierzone muszle oczne, a cała masa innych, szczególnie długoogniskowe 40mm np. Plossl Soligor 40 mm zazwyczaj miały "za krótkie" muszle oczne - no i efekt "blackouts" gotowy i nici z komfortu obserwacji przy ciągłym odsuwaniu oka o kilka cm.
Czy w fazie projektów/produkcji okularów tak trudno zrobić odpowiednią muszlę oczną do długoogniskowego (i krótko- też) okularu? Od czego to zależy ?

Marcinie a komu z Chińczyków by sie chciało robić wiele gumek do różnych okularów skoro można robić jedną do wszystkich, dopuki ten towar im schodzi jak ciepłe bułeczki to podstawowe prawo rynku mówi: po cholerę ulepszać produkt który się doskonale sprzedaje i przynosi duże zyski, Chiny to naprawdę wielki tygrys i zna się na prawach rynku :salu:

Marcinku mam okular 32mm przefarbowany na soligora :lol:

i on niema wogóle muszli tylko ogryzek gumkowy :lol: a ler jest tak olbrzymie że o jakiejkolwiek osłonie od tego ogryzka niema mowy... i jakos tego okularu nie odesłałem.

ps. PYTANKO do Janusza!

Orion ma dwie serie PL w rożnych kolorach i cenie. Czy różnice, które tam są opisane, są mocno istotne?

http://www.telescope...iProductID=3989

http://www.telescope...&iProductID=264

To się oceni jak przyjdą ale z Oriona na razie ciagnę tylko Lantany i Zoomy na które jest wielkie zapotrzebowanie bo inne prostsze są tam niepomiernie drogie :roll:

Jak na mnie ten facet pisze jakieś herezje. Tak jak napisał Janusz: Super Plossl ma 5 soczewek, zwykly
Ploss 4. Dlatego nazwyanie okularów NPZ Super Plosslami to też oszustwo.

Arek

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • toner.keep.pl