,
Okulary do ZRT O co chodzi z tymi okularamithe felendzers
Hmm, jako świeżo upieczony posiadacz używanej lunetki ZRT, przerobionej podobno przez "znaną firmę krakowską" na wyciąg 1,25", myślę teraz o zakupie co najmniej dwu okularów do niej, oprócz obecnego 7,5 mm, który trochę jest taki "ni pies ni wydra", na przykład PL 4 mm i 12,5 mm.
Mimo przejrzenia archiwów nie do końca kumam, czym obiektywy do ZRT różnią się od zwykłych 1,25". Nieobecny tu już Janusz doradzał zawsze zaznaczenie, przy zakupach w jego firmie, że mają być to okulary do ZRT, "w celu EWENTUALNEGO podtoczenia ich dla uzyskania parafokalności". Ale, jako że myślę raczej o zakupie czegoś używanego, chciałbym dowiedzieć się, jak poznać, czy okular będzie dobry, czy nie? Okular rozpoznasz, jak go włożysz do lunetki i sprawdzisz, czy ustawisz ostrość. Stąd uwaga Janusza jest bardzo słuszna i na miejscu. Jak kupisz u niego - to Janusz po prostu sprawdzi, czy ustawisz na nim ostrość, jak nie - to go podtoczy. Mała uwaga: daj sobie spokój z okularem 4mm do ZRT - aberacja chromatyczna jest baaardzo duża. Dla mnie granicą jest 6 mm. Bendykt, dzięki, ale ja już to wiem, że jak kupię okular w Astrokraku i powiem, że to do ZRT, to Janusz zrobi mi dobrze. Ale chodzi mi o odmagicznienie tego procesu, żebym nie był skazany na monopol, czyli: - czy wszystkie/niektóre/tylko jakieś wybrane okulary "nieprzerobione" są niedobre i nie ostrzą w ZRT? - na czym polega proces "dopasowania" i czy można go wykonać na własną rękę u zaprzyjaźnionego tokarza? A co do aberracji w okularze 4 mm to bardzo mnie zmartwiłeś. Bo przecież to tylko powiększenie 457/4, czyli 114x. ZRT tyle nie wytrzyma? Czy ktoś może to potwierdzić, lub napisać, przy jakich okularach da się tyle osiągnąć? jedynie mogę tutaj potwierdzić słowa Benedykta. Okular 4 mm w ZRT to w moim przekonaniu i po naocznym sprawdzeniu (testach) źle zainwestowane $$ ze względu na wspomnianą pokaźną abberację oraz konieczność posiadania stabilniejszego statywu (bynajmniej nie tego oryginalnego na "nuty"), który lepiej poradzi sobie z tłumieniem drgań. Osobiście stosuję max do ZRT okular 6 mm (76x) tudzież z wielką przyjemnością UWA 8.8 mm, który służy mi także w newtonie. Ten post był edytowany przez Shadow dnia: 12 April 2005 - 19:06 Po prostu okularek 4mm ma za krótką ogniskową aby zogniskować z obiektywem ZRT, dłuższe okulary mogą swoją ogniskową sięknąć głębiej w wyciąg niż 4mm okular. Problemem tu nie sa ani okularki , ani też obiektyw tylko tuba podczas konstrukcji której nikt nie przewidział stosowania krótkich okularów. Co do wyboru ogniskowej to ja osobiście uważam że jeżeli chcesz stosować dł↓ższy niż 4mm okularek to przeróbka tej lunety mija się z celem bo wtedy masz powiekszenie takie jak w orginalnej ZRT. Ja mam 4mm plossla i jestem zadowolony. Aberracja jest tego nie ukrywam :) ... chodzi mi o odmagicznienie tego procesu, żebym nie był skazany na monopol, czyli: - czy wszystkie/niektóre/tylko jakieś wybrane okulary "nieprzerobione" są niedobre i nie ostrzą w ZRT? - na czym polega proces "dopasowania" i czy można go wykonać na własną rękę u zaprzyjaźnionego tokarza? Mariuszu, poniżej zamieszczam schemat procesu podtoczenia; sens jego jest taki, aby okular mógł "wejść" głębiej w oprawę okularu. Według mnie każdy tokarz będzie w stanie podtoczyć okular. Nie wiem, czy wszystkie okulary trzeba podtaczać - wiem natomiast, że problem jest z okularami krótkoogniskowymi. Wynika on z faktu, że zakres ogniskowania wykonywany pokrętłem w ZRT jest znacznie mniejszy niż np. w wyciągu newtona. Załączone miniaturki Dzięki wielkie za wyczerpujące informacje, o to właśnie mi chodziło. |
WÄ
tki
|