,
Problem z LV zoomemthe felendzers
Okularek kupilem ok. miesiąca temu w DO. Od tamtego czasu używałem go podczas 5-6 obserwacji. W czasie pierwszej z nich zauważyłem pewną niepokojącą rzecz, otóż podczas wkładania LV zooma do teleskopu poczułem jak coś wewnątrz okularu się przemieszcza.Mimo to zbagatelizowałem problem i dalej go używałem. Jednak w czasie kolejnych obserwacji zacząlem bardzo dokładnie wyczuwać jakiś luz wewnątrz okularu. Winowajcą okazała się ruchoma soczewka okularu. Przy nastawie 8 mm luz wynosi ok 1mm z jednej strony co oznacza że soczewka nie utrzymuje osiowości. Obrazy z LV wydają się być dobre jednak nie mam żadnego odniesienia do innych zoomów. Teraz mam pytanie do użytkowników tego okularu i jego klonów: Czy jest to normalna cecha wszystkich zoomów lantanowych, czy też należy skorzystac z gwarancji i reklamować produkt. Wydaję mi się, że niezbedna niestety będzie ta druga opcja, ale chciałbym się upewnić. Z góry dzięki za pomoc.
pozdrawiam :Salut: PS. Dodam jeszcze, iż okular nie uległ żadnemu wypadkowi i używany był z największą otrożnością, więc ta wada wydaje się być "wrodzona". mi w soligorze też zaczeło się coś telepać ale mam wrażenie że to coś głębiej a nie soczewka barlowa. jeżeli dzieje się tak szybko od zakupu to ja bym wymieniał. Ja jestem pewien że to soczewka barlowa bo dobrze widać jak się przemieszcza w świetle żarówki. Myślę, że DO nie będzie robić problemów z reklamacją. sprawdziłem! też mi lata barlow :Boink: ale tylko tak, że go słychać ale nie widać za bardze. tylko mi zaczął latać tak po 7-8 miesiącach. lv-zoom, coś tam sie niby telepie, karbowana część, która służy do zmiany ogniska przesuwa się na mniej niż pół milimietra, jak ją mocno ścisnąć żeby się nie ruszała i mocno potrząsnąć okularem coś tam minimalnie się telepie w środku , nie pamiętam czy jak okular był nowy to się nie telepało, obrazy są tak samo dobre pozdrawiam pomyślałem sobie że skoro taki zoom pracuje w różnych warunkach np upalny i słoneczny dzień albo lutowa mroźna noc to musi mnieć choćby minimalny luz żeby wszystko mogło działać (no chyba że jest wykonany z materiałów o tej samej rozszerzalności cieplnej). Wziąłem innego zooma - jest twardy jak kamień, nic się nie telepie przy żadnej ogniskowej, może ten typ już tak ma??? W końcu postanowiłem zareklamować okular. W związku z tym dzisiaj udałem się osobiscie do Delty Optical. Na miejscu przedstawiłem wadę okularu. Jedna osoba z obsługi szybko przynisła nowy egemplarz LV zooma i odrazu okazało się, że jego soczewka też posiadała luz. Sprawdziliśmy jeszcze inne zoomy (wszystkie nowe) i one także go miały. W związku z tym wydaje się że zoomy Vixena poprostu tak mają i nie jest to ich żadna wada. Zapewne ten mały luz niezbędny jest do prawidłowego prowadzenia soczewki w różnych warunkach temperaturowych i zachowania cyrkulacji powietrz wewnątrz okularu aby nie zaparowywał. Mimo to wyminiłem swój okular na nowy z troszke mniejszym luzem. Dodam jeszcze że obsługa w Delta Optical jest naprawdę na najwyższym poziomie. Wszyscy są grzeczni, mili, a co najważniejsze znają się na rzeczy. :Beer: Pozdrawiam :Salut: super, teraz wszyscy jesteśmy ciut spokojniejsi o nasze zoomy :D :Salut: Tez sie ucieszylem bo planuje zakupic :) Mimo to wyminiłem swój okular na nowy z troszke mniejszym luzem. Tez sie ucieszylem bo planuje zakupic :) Byle Ci się nie trafił ten od Molo z większym luzem ;) |
WÄ
tki
|