,
Pytanie o kontrast okularówthe felendzers
Często czytając recenzje okularów można spotkać się z opiniani, iż dany okular ma dobry albo zły kontrast. Przez dobry kontrast rozumie się to, że różnica jasności pomiędzy obserwowanym obiektem a tłem jest większa. To zazwyczaj sugeruje, że tło jest po prostu ciemniejsze. Ale czy w takich okolicznościach okular po prostu nie zaczyna działać jak filtr, a tym samym wykazuje się gorszą transmisją światła? No bo skoro część widma jest wycinana to ilość światła docierająca do oka musi być mniejsza... Czy w takiej sytuacji taki okular można nazywać lepszym? Czy nie lepiej jest mieć uniwersalny okular o bardzo dobrej transmisji, a pomagać sobie filtrami wtedy kiedy naprawdę trzeba?
Uświadomcie mnie jeśli moje rozumowanie jest błędne... PS: Moje rozważania głownie dotyczą obserwacji DSów Ten post był edytowany przez ade dnia: 30 November 2009 - 18:29 Moja dywagacja nie będzie ściśle na temat, ale powinno się o tych okolicznościach towarzyszących ocenie kontrastowości konkretnego okularu pamiętać. Ten sam okular ma w refraktorze znacznie lepszy kontrast, niż w reflektorze o zbliżonych parametrach. W reflektorze kontrast psuje lusterko wtórne,pająk,rozproszenie światła w tubie i wyciągu okularowym. Są na to skuteczne środki zaradcze,dość "upierdliwa" praca, może dlatego niewiele osób się na nią decyduje. Poza tym ocena kontrastowości może być subiektywna, jeśli nie jest podparta "bezinteresownym" przyrządem... Dobry okular to taki, którego cechuje dobra transmisja, prawidłowe odzworowanie bieli, brak (najlepiej całkowity) aberacji i różnych odblasków. Jeżeli któraś z tych cech (pewnie wszystkie po trochu) kuleje w okularze to odbija się to na kontraście, który odbierany jest jako np. słaby. Pozdrawiam kontrast mogą psuć słabsze wyczernienie i gorsze warstwy o mniejszej sprawności. dokładnie, kontrast danego typu okularu zależy w zasadzie od jakości jego wykonania, jakości powłok, wyczernienia krawędzi soczewek, ale też, a może przede wszystkim, od ilości soczewek, za okulary z najlepszym kontrastem uważane są monocentryki TMB, lecz jak sądzę z tego powodu, że to konstrukcja trójsoczewkowa, mało tego - bez separacji powietrznej, czyli wszystkie 3 soczewki stykają się ze sobą, chyba nawet są klejone. lecz z tej ograniczonej ilości soczewek, ciężko uzyskać szerokie pole widzenia z poprawną korekcją pola potrzebną do obserwacji obiektów DS, a więc taki wysoki kontrast jest "zastrzeżony" dla okularów planetarnych, więc trudno mówić o uniwersalnej konstrukcji okularów, bo albo wysoka jakość obrazu, lecz o małym polu widzenia - planety, albo szerokie pole, lecz już przy mniejszej transmisji, ze względu na dużą ilość soczewek, aby poprawnie skorygować duże pole -DSy kontrast mogą psuć słabsze wyczernienie czyli światło jest rozpraszane w samym okularze co rzutuje na jasność tła? gorsze warstwy o mniejszej sprawności to dość ogólne stwierdzenie, nie kumam nie przypominam sobie bym spotkał się kiedyś z określeniem kontrast okularów. Okulary opisuje się za pomocą ogniskowej, pola widzenia, ER, transmisji, odblasków, podbarwień, aberracji czy przydatności do obserwacji konkretnych obiektów a także cech mechanicznych ale kontrast ... :blink: oczywiście pewne cechy mogą mieć wpływ na kontrast obrazu ale i tak najważniejszy w tym przypadku będzie konkretny obiekt, teleskop czy obecność jasnych obiektów w pobliżu od jakości warstw odblaskowych zależy transmisja co wpłynie na jasność obiektu ale już niekoniecznie na kontrast pozdrawiam http://www.brayebroo...ofEYEPIECES.pdf nie che mi sie rozpisywac,ale w 100% zgadzam sie z sumasem dodajac tylko ze istotny jest indeks szkla. z byle g...a brylaciak nie zrobisz,milej lektury. Pamietaj,ze oko nie rodzi sobie ze zbyt duza dawka kontrastu,przegniesz w druga strone to tez bedzie do bani :Salut: ciemnego nieba Y czyli światło jest rozpraszane w samym okularze co rzutuje na jasność tła? tak "gorsze warstwy o mniejszej sprawności" to dość ogólne stwierdzenie, nie kumam jeżeli warstwy są słabe to odbijają światło jeżeli jest ich kilka (na kilku powierzchniach szkieł) to w zasadzie świecą sobie we wszystkich kierunkach po okularze. więc światło źrenicy spada a ogólne tło rośnie. Ten post był edytowany przez McArti dnia: 01 December 2009 - 09:54 tak W sumie to jest to, co chciałem wiedzieć. Wcześniej po prostu zastanawiałem się, czy przypadkiem producenci, w celu zwiększenia konstrastu, nie podrasowują niektórych okularów umieszczając z nich jakieś warstwy, które wycinały by część widma jak filtry. Ten post był edytowany przez ade dnia: 01 December 2009 - 12:08 mocne warstwy z pewnoscia prztlumia troche docierajacego swiatla ale to jest tzw. dzielenie wlosa na 2 czesci. Pamietam artykul na cloudynights odnosnie obiektywow Zeiss starych/bez warstw/ i nowych z warstwami. Facet mial 2x 80 mm refractory /stare i nowe/ i mimo lepszej sprawnosci optycznej w soczewce z warstwami, to wlasnie goly Zeiss/bez warstw/ pokazal wiecej slabych gwiazdek. Y mocne warstwy z pewnoscia prztlumia troche docierajacego swiatla co to są mocne warstwy? :szczerbaty: Wcześniej po prostu zastanawiałem się, czy przypadkiem producenci, w celu zwiększenia konstrastu, nie podrasowują niektórych okularów umieszczając z nich jakieś warstwy, które wycinały by część widma jak filtry. podrasowanie to nie. ale rózne rozdzaje warstw mogą mieć rózną sprawność na różnych długościach światła i okulary staja sie ciepłe albo zimne. Świetnie się was czyta, koledzy! Ach, znów podyskutować zażarcie o konstrukcjach okularów. Przypomnieć sobie stare czasy... Rozmarzyłem się. :helo: podrasowanie to nie. ale rózne rozdzaje warstw mogą mieć rózną sprawność na różnych długościach światła i okulary staja sie ciepłe albo zimne. a co to jest okular : cieply albo zimny :szczerbaty: co to są mocne warstwy? :szczerbaty: juz odpowiadam: To duza warstwa fluorku magnezu nalozona- nie wiem po co?moze po to by cos ukryc ? Jak wezmiesz do reki np. takiego Zeiss-Lornetke i dobra chinska pdrobe - to : w Podrobie widzisz swoje odbicie jak w okularch"lustrzanych" i zastanawiasz sie ile swiatla przez to moze przejsc? w sloneczny dzien mozesz puszczac "zajaczki"na scianie i owe nie beda sie duzo roznily od tych puszczanych normalnym lusterkiem. Zeiss-a ma dobre,subtelne warstwy,przepuszcza tyle swiatla ile jest potrzebne i uwzglednione w parametrach konstrukcji obiektywow dobrej lorentki. Podobnie jest z Fujinone,Docter-em itp. pewnie to widziales wielokrotnie ale nie zwrociles na to uwagi. Y To obiektyw tworzy obraz, kontrast obrazu w ogromnej mierze zależny od jakości obiektywu głównego, końcowej źrenicy wyjściowej , oraz jego rodzaj a także od tuby optycznej, najpierw należy rozpatrywać obiektyw a dopiero potem kupować drogie okulary które tak naprawdę nic nie dają gdy obiektyw jest "słaby"...... Innymi słowy nie szalej z powerami bo to odbija się na kontraście. Zobacz jaki jest kontrast gdy źrenica wyjściowa jest szeroka.. (małe powiększenia) Ten post był edytowany przez Mitek dnia: 01 December 2009 - 20:39 To obiektyw tworzy obraz, kontrast obrazu w ogromnej mierze zależny od jakości obiektywu głównego, końcowej źrenicy wyjściowej , oraz jego rodzaj a także od tuby optycznej, najpierw należy rozpatrywać obiektyw a dopiero potem kupować drogie okulary które tak naprawdę nic nie dają gdy obiektyw jest "słaby"...... Chodziło mi raczej o kontrast okularów porównywanych dokładnie w tym samym obiektywie, nie odchodźmy od tematu za bardzo. Uwaga Mitka jest najbardziej na miejscu. Nie kupuje sie "aluminiowych felg do malucha" :szczerbaty: ,innym slowem majac dobry i b.dobry okular - w srednim teleskopie nie bedziesz widzial roznicy, ktora bedzie przepascia w dobrym sprzecie. W zamieszczonym linku- kazdy typ danego okulara jest predysponowany do swiatlosily danego s-copa co rowniez bedzie mialo wplyw na jakosc dawnych obrazow. Bledy optyczne okulara w teleskopie o f10 nie beda tak widoczne jak w f4. Y Uwaga Mitka jest najbardziej na miejscu. Nie kupuje sie "aluminiowych felg do malucha" :szczerbaty: ,innym slowem majac dobry i b.dobry okular - w srednim teleskopie nie bedziesz widzial roznicy, ktora bedzie przepascia w dobrym sprzecie. Ja się z tym jak najbardziej zgadzam, jednak moje pytanie dotyczyło różnic między okularami. Inaczej zaraz rozgorzeje się dyskusja na temat różnic między teleskopami, a nie o to mi chodzi Wpływ jakości obiektywu na jakość obrazu, jest mniej więcej taki sam jak wpływ jakości okularu na to co widzimy. Analogicznie "do limuzyny klasy średniej nie wkłada się silnika 1.4". Ten post był edytowany przez Robson78 dnia: 01 December 2009 - 21:46 Nie kupuje sie "aluminiowych felg do malucha" :szczerbaty: Jak to nie? KLIK, KLIK i KLIK :szczerbaty: Przepraszam za off-topa, nie mogłem się powstrzymać :ha: Jak to nie? KLIK, KLIK i KLIK :szczerbaty: Przepraszam za off-topa, nie mogłem się powstrzymać :ha: dobre :szczerbaty: ale zbaczamy z tymi felgami :). Zrobmy ranking najlepszych planetarnych okularow wg.producentow i konsumentow . Czy ma ktos w Polsce TMB monocentryka ? Y Nie można zrobić takiego rankingu jak YOKER proponuje, bo każdy człowiek inaczej odbiera obraz tworzony przez okular. Popatrzmy się przez Ethosa. Dla mnie 100 stopni, to o 30 stopni za dużo. Dla innych w sam raz. Inny obserwator dostaje gęsiej skórki na widok komy, a inny nie zwraca na nią uwagi. Jeśli ktoś ma doskonale widzące w ciemności oko, to zarejestruje znaczniej więcej niż inny obserwator w tym samym sprzęcie. Jestem zdania, że nie można obiektywnie porównać okularów. Można natomiast wskazać ograniczenia jakieś konstrukcji czy modelu. Ja wyznaję religię "mało szkła". Znaczy się im mniej warstw, załamań i odbić, tym lepiej. Celowo piszę: religia. Ten post był edytowany przez mpp dnia: 01 December 2009 - 23:03 To duza warstwa fluorku magnezu nalozona- nie wiem po co?moze po to by cos ukryc ? ale co znaczy duża! gruba? :szczerbaty: ale co znaczy duża! gruba? :szczerbaty: teraz nie mówi się gruba, teraz trendy jest określenie "puszysta" :szczerbaty: ja to właściwie zgadzam się z przedmówcami ale niestety pominęliśmy niebagatelny problem saturacji okularów :ha: mógłby być taki temat na maturze: saturacja okularów a sprawa Polska na przełomie tysiącleci w dyskusjach na forach astronomicznych :buahaha: pozdrawiam Nie można zrobić takiego rankingu jak YOKER proponuje, bo każdy człowiek inaczej odbiera obraz tworzony przez okular. Popatrzmy się przez Ethosa. Dla mnie 100 stopni, to o 30 stopni za dużo. Dla innych w sam raz. Inny obserwator dostaje gęsiej skórki na widok komy, a inny nie zwraca na nią uwagi. Jeśli ktoś ma doskonale widzące w ciemności oko, to zarejestruje znaczniej więcej niż inny obserwator w tym samym sprzęcie. Jestem zdania, że nie można obiektywnie porównać okularów. Można natomiast wskazać ograniczenia jakieś konstrukcji czy modelu. Ja wyznaję religię "mało szkła". Znaczy się im mniej warstw, załamań i odbić, tym lepiej. Celowo piszę: religia. Wlasnie o to chodzi w rankingu. Obecne ethosy mimo duzej ilosci szkla sa tak zrobione ze nie ustepuja juz sredniej klasie ortho. :notworthy: kazdy ma swoje za i przeciw i jezlei dokladnie opisze np. "mnie koma nie przszkadza wole..."to laik bedzie mial z grubsza odpwiedz -co jest dla kogo dobre i dlaczego. Coś takiego? http://www.excelsis....hp?sectionid=22 |
WÄ
tki
|