,
Czołówka LED - TIKKA XPthe felendzers
Od niedawna jestem posiadaczem lampki czołowej: TIKA XP. Podczas astroobserwacji często jesteśmy zmuszeni korzystać z oświetlenia podczas rozkładania i demontowania sprzętu, a także zerkając do atlasu nieba. Dotychczas miałem latarkę z czerwoną diodą, ale zawsze brakowało mi trzeciej ręki :Boink: ...lampka czołowa LED rozwiązuje ten problem. Źródłem światła jest jedna, ale bardzo silna biała dioda, zasilana trzema małymi paluszkami /AAA/. Do czołówki można dokupić zestaw wymiennych kolorowych filtrów, w tym także czerwonego. Dobrym rozwiązaniem jest możliwość regulacji natężenia oświetlenia /4 poziomy/. Do celów astro można wybrać poziom najniższy, który wcale nie razi wzroku, a umożliwia korzystanie z atlasu.
W razie potrzeby można wykorzystać czołówkę jako silne źródło światła, wg instrukcji na 20 sekund można włączyć tzw. poziom Boost, który umożliwia oświetlenie terenu na odległość 50 m...przy tym ustawieniu dioda naprawdę daje niezłego czadu, ale nie należy jej forsować na tym poziomie, bo może się przepalić. Już teraz widzę, że to bardzo uniwersalny sprzęt, który może przydać się w różnych warunkach terenowych, a przy okazji będzie z niego pożytek podczas astroobserwacji. Poniżej kilka fotek: Fot. nr 1 i 2 - czołówka wyłączona, bez czerwonego filtra; Fot. nr 3 - z nasuniętym czerwonym filtrem, ale z wyłączoną diodą; Fot. nr 4 - z filtrem i świecącą diodą chment] A gdzie taką latarkę można zakupić (i filtry do niej) i w jakiej cenie? :) Dodam, że doskonałą ofertę czołówek z czerwoną diodą ma firma nie gorsza (choć u nas mniej znana) od Petzla czyli Silva. Posiadam model L4 który jako światło startowe posiada czerwoną diodę. Nie musimy więc martwić się, że kogoś oślepimy bo pierwsze co się w czołówce zaświeci to dioda czerwona. Posiada ona również regulację świecenia, po włączeniu świeci słabiej - idealne do mapek a po naduszeniu przycisku raz jeszcze mocniej - dobre do przemieszczania się - jednocześnie nie oślepia. Każde następne naduszenie to już włączenie kolejnych diod ale białych o różnym natężeniu światła - idealne do oświetlenia terenu podczas składania sprzętu. Polecam. Paweł Maksym A gdzie taką latarkę można zakupić (i filtry do niej) i w jakiej cenie? :) Różnego rodzaju czołówki można znaleźć w sklepach ze sprzętem turystycznym /górskim/. W tych sklepach cena niektórych czołówek sięga ok. 150,- zł, ale nie będę ukrywał, że po najniższej cenie kupisz je na Allegro: http://www.allegro.pl/search.php?string=Ti...0&country=1 Wydaje mi się, że ciekawa jest też czołówka o której pisze Paweł Maksym. Wszystko zależy do czego będziesz jej używał...czy tylko do astro obserwacji i wtedy wystarczy czerwona dioda, czy może do wieczornych czy nocnych wędrówek w trudnym terenie, a wtedy przyda się czołówka, która potrafi lepiej oświetlić drogę po której się poruszasz. Silve L4 można kupić trochę taniej, to wydatek ok 80 zł i równie znakomicie się sprawdza, a białe mocne światło przydaje się bardzo przy zwijaniu sprzętu, lub szukaniu jakiejś zguby Odświeżę wątek z lampkami czołowymi. W tym tygodniu /od 20 kwietnia/ w Lidlu miały się pojawić w sprzedaży czołówki LED /7 białych i 2 czerwone diody/ w cenie 19,99 zł. Można skorzystać z różnych funkcji czołówki: światło z 3 diod, światło z 7 diod, światło czerwone, światło migające. Nie wiem czy rzeczywiście są w sprzedaży, bo wyczytałem to tylko w gazetowej ofercie, ale z uwagi na cenę warto się im przyjrzeć, jeśli ktoś myślał o takim zakupie do celów astro. Pozdrawiam Ja kupiłem sobie coś takiego: http://www.allegro.pl/item666062624_latark..._super_2_1.html Na tej aukcji 35 zeta, ale ja kupiłem taką samą za 25 w sklepie w Warszawie na rogu Świętokrzyskiej i Nowego Światu. Po wyjęciu jednej baterii AAA i zastąpieniu jej drutem/sprężynką/śrubką czerwone światło jest na tyle słabe (ja jeszcze zamalowałem szybkę markerem), że daje radę. Ja mam do polecenia jeszcze inną propozycję - ale to już kwestia gustu - bo nie do zaczepienia na głowie/czole a do zaczepienia na smyczy, przy pasku, do ubrania. Chodzi mi tu o wojskową latarkę kątową jakiej używa/używała US Army. Na allegro można kupić tanie plastykowe wersje (mam taką i nie narzekam) http://www.allegro.pl/search.php?string=la...1&country=1. Ja mam model TL-122 (Fosco Industries INC. US Toledo, OHIO) który postaram się opisać. Prosta konstrukcja, wytrzymały plastyk, łatwy dostęp do żarówki i baterii, łatwy montaż filtrów (w zestawie) i miejsce na schowanie ich w latarce. Latarka posiada mocne, metalowe mocowanie do przyczepienia do paska lub ubrania oraz "hak" do zaczepienia na smyczy lub innym wystającym elemencie. Świeci żarówką KRYPTON 2.4 V 0.75 A zamocowaną na oddzielnym uchwycie(wkręcanym w obudowę) na sprężynce (nie wypada z uchwytu żaróweczka). Latarka zasilana dwiema bateriami LR20-AM1-1.5V. Latarka w miejscu baterii i żarówki jest uszczelniana dwoma uszczelkami. Możliwość nadawania przerywanych sygnałów (np. alfabet Morse'a) za pomocą dodatkowego przycisku. W zestawie jest zapasowa żarówka (schowana w latarce pod pokrywą baterii), zestaw 4 filtrów (czerwony, niebieski, żółty, zielony). Natężenie światła: bardzo dobre i wystarczające, nie wali po oczach i nie daje za mało światła, dobra pomoc także w trasie w samochodzie i na biwaku i oczywiście przy obserwacjach. Nigdy mnie nie zawiodła i mogę ją szczerze polecić jako wytrzymałą i ergonomiczną. - Ale tak jak pisałem wszystko zależy od gustu, co komu pasuje. Koszt nowej to 10 - 30 zł. P.S. Przepraszam, jeżeli powinienem założyć oddzielny temat, ale skoro już tu wszyscy zaczęli pisać o oświetleniu... To ja też. Nie ma za co przepraszać, wręcz przeciwnie, zawsze jest lepiej gromadzić takie informacje w jednym wątku. Myślałem o takiej latarce, bo kiedyś taką miałem. Jednak jestem zdania, że czołówka dużo lepiej się sprawdza. Podczas używania atlasu bez czołówki jest niewygodnie. Nie mówiąc już o tym jak trzeba kolimować teleskop, albo majstrować przy czymś ze śrubokrętem. Mówiłem (pisałem), że można ją przecież do siebie do czepić, ja przyczepiam do bluzy i mam i spokój i wygodę :D Ale co kto lubi... |
WÄ
tki
|