,
miniśrubki - potrzebuje pilnego feedbackuthe felendzers
Cześć,
Wpadłem w kłopoty na własne życzenie. Postanowiłem zamienić w swoim kole filtrowym klasyczne G Meade na Vkę z setu UVBRI. Wydawało by się, ze operacja równie prosta jak jak wsadzenie płyty CD do odtwarzacza, a udało mi sie na niej polec. Aby dobrać się do filtrów trzeba zdjąc pokrywe koła. Aby zdjąc pokrywe trzeba odkręcić 5 malutkich śrubeczek z imbusowym łbem. Cały problem w tym , że pasujący klucz ma rozmiar 1.5 Mam nawet taki, z dwiema poszło bez problemu. Ale pozostałe mają już nieco wyrobione te sześciokąty pod klucz i nie moge ich wykręcić. (nawet nowym , przyzwoitym miniimbusikiem). Chce wywalić to ścierwo i zastąpić czymś sensownym. Pytanie gdzie w Wa-wie można kupić takie maleństwa i jak wyglada procedura wykręcania wyrobionych miniaturowych śrub. Pali mi sie trochę pod nogami bo chciałbym mieć Vkę w kole na długi weekend, a wisi wszystko rozbabrane. http://forum.astropolis.pl/public/style_emoticons/default/help.gif Pozdrawiam. O ile pamiętam, takie małe kołeczki na imbusy kupowałem kiedyś w dużym markecie budowlanym (Leroy, Castorama...). A odkręcić spróbować możesz jakimś małym śrubokręcikiem do prac precyzyjnych jakie można kupić w zestawach. Może uda się zahaczyć o któryś kąt dziury imbusowej. Ja bym szukał w dwóch miejscach: - Giełda elektroniczna przy Niepodległosci - tam jest mnóstwo sklepów z elektroniką i komputerami i zwykle mają różne małe śrubki, nie koniecznie jednak takie jakich potrzebujesz - Sklep modelarski, np na ul Dzielnej ( http://www.modelarst...05_kontakt.html ) - przedzwon do nich... Tu masz linki do innych sklepów modelarskich: http://www.forum.mod...pic.php?t=20810 Ten post był edytowany przez philips dnia: 30 April 2010 - 10:39 Wielkie dzięki, jestem w tej chwili na etapie sprawdzania zasobów okolicznych zegarmistrzów. http://forum.astropolis.pl/public/style_emoticons/default/smile.gif Pozdrawiam. Hans, nie chcę Cię straszyć na zapas, ale sprawdź dokładnie, czy owe śrubeńki nie są aby calowe, bo wtedy będzie bal. Chociaż w takim przypadku być może nawet imbus z metrycznego kompletu by nie pasował, musiałby być hamerykański, do calowych śrubek. Jestem świeżo po robocie [a właściwie jeszcze w trakcie] wygenerowanej przez podobny problem z zapieczonymi imbusami w aparaturze u siebie w pracy. Tylko śrubki trochę większe, bo 5/32" kontra M4, wiec nie pomogę z małymi. Deja vu mam po Twoim poście normalnie :szczerbaty: Pozdrawiam -J. Hans może najlepiej napisz do Atika i się spytaj jakich śrubek używają do skręcania koła, ale jakim cudem i po co je tak mocno przykręcałeś, że nie możesz teraz ich odkręcić? Faktycznie niektóre rozmiary imbusów calowych pasują z luzem w gniazda śrub metrycznych i vice versa. Jeżeli to ATIK, to śruby pewnie metryczne... Anyway Nie kombinuj z śrubokrętem - jak na razie masz jeszcze szansę odkręcić te śrubki. W około łba każdej z nich wkrop delikatnie trochę WD40 albo płynu hamulcowego i zostaw na noc. Jeżeli 1.5 jest za luźny , weź o rozmiar większy i zeszlifuj na tyle, żeby można było delikatnie wbić młotkiem w gniazdo "rozjechanej" śrubki. Przy szlifowaniu uważaj, żeby nie przegrzać materiału, bo odpuścisz stal i będzie plastelina. Jeżeli masz kluczyk "fajkę" to możesz ułamać dłuższe ramie, żeby było łatwiej uderzyć młotkiem. Jeżeli teraz są śruby z łbem stożkowym to możesz spróbować zamienić na śruby z łbem walcowym, takie mają o rozmiar większe gniazdo przy takim samym rozmiarze gwintu. na odkręcanie "opornych" śrubek jest stary indiański patent czyli podgrzanie :D w tym przypadku wystarczy podgrzać lutownicą co do nowych śrub to niestety nie mam pojęcia skąd je wziąć kiedyś kupowałem malutkie śruby na giełdzie elektronicznej ale to było bardzo dawno temu. Może sklepy elektroniczne? pozdrawiam Z tym podgrzaniem lutownicą to też niezły pomysł - zwłaszcza, że śrubka mała, więc lutownica da radę. Na szybko znalazłem jeden sklep: http://www.sklep.met...odukty&kat=7991 Wychodzi 2-3 złote za sztukę. Zmierz średnicę zewnętrzną suwmiarką, czy to jest M2 czy M2.5 Wielkie dziękuje za rady! Teraz gdy każdy trafi w ten sam mur będzie miał gotowca :) U mnie już po strachu. Udało sie. Bo jak wiadomo nadzieja matką głupich, ale każda matka o swe dzieci dba :) Rozwiązaniem okazały się przepastne zasoby śrubkowych skarbów ojca hobbystycznie zajmującego się renowacją starych zegarów. Po przetrzepaniu trzech pojemników po brzegi wypełnionych rózniastymi miniśrubełkami znalazłem komplet identycznych http://forum.astropolis.pl/public/style_emoticons/default/szczerbaty.gif Mając w odwodzie piękne mosiężne odpowiedniki poświęciłem jeden z przyzwoitych śrubokrętów i zeszlifowałem mu ostrze tak, że wpasował się w imbusa i odkręciłem stare bez większych problemów. Filtr wymieniony, w kole piękne, stare, mosiężne miniśrubki z mechanizmu pewnie starszego niż moja babcia, heh, chyba oznacza to, że w moim teleskopie jest teraz coś z zegara z kukułką :) Pozdrawiam. |
WÄ
tki
|