,
Oprawa na filtr słoneczny taka chyba ciut lepciejsza :-)the felendzers
Podczas zlotu w Białej dla Promila i siebie zrobiłem oprawy na filtry słoneczne ND-5. Odpowiadając na prośbę Sumasa, który troszczy się o was wszystkich, dzieci drogie :D, kopiuję tu post technologiczny ;)
Pierścień ze sklejki, o wewnętrznej średnicy 18 cm (mieliśmy folie 20x20 cm) i zewnętrznej - u mnie zdaje się 24 cm. Ma on nadać sztywność całości, dodać ciężar (coby wiatr nie poradził sobie), no i dzięki niemu oprawa nie jest zbyt delikatna, a bardziej odporna na wpływ starzenia i warunków atmosferycznych. Folię mocuje drugi pierścień z kartonu o gramaturze 350, o identycznej średnicy jak ten sklejkowy. Oba pierścienie (i folię pomiędzy nimi) wkleiłem na klej wodoodporny Pattex. Do pierścienia dokleiłem krótki tubus z takiego samego kartonu. Tubus ma wysokość 5,5 cm, jest też klejony klejem Pattex. Łączeniem są zakładki w kształcie "ząbków", wycięte z kartonu po wcześniejszym delikatnym nacięciu (coby łatwo i równo się zginało). Średnica tubusa tak została dobrana, żeby całość z trudem schodziła ze śrub na tubie Synty (tych czarnych), a wysokość- aby "dochodził" do srebrnych śrub mocujących pająk. Ważne było dobranie odpowiedniego kartonu. To tzw. w poligrafii "karton ozdobny", używany do wykonywania opraw introligatorskich, zaproszeń itd. Przy znacznej grubości jest dość mało sztywny - nie gniecie się tak łatwo, jest w pewnym stopniu wodoodporny, a jednocześnie daje dużo większą "moc" konstrukcji niz najczęściej spotykane rozwiązanie z brystolu. |
WÄ
tki
|