,
ogniskowa zwierciadłathe felendzers
Witam. Moją przygodę z astronomią w zasadzie dopiero zaczynam, dlatego mam też dość podstawowe pytanie. Mianowicie: jeżeli szlifuję zwierciadło, to skąd mam wiedzieć na jaką głębokość mam to zrobić? Jaka jest zależność między głębokością a ogniskową? Jest może jakiś wzór na to? Np jeżeli chcę mieć ogniskową 1200 przy 180mm zwierciadle, to jak głęboko trzeba to szlifować?
Z góry dzięki za podpowiedzi. Wzór na strzałkę to D2/16F, gdzie D - średnica zwierciadła, F - ogniskowa. W tym wypadku będzie to 1,6875 mm. Zajrzyj na te strony, znajdziesz tu informacje o szlifowaniu zwierciadeł: Budujemy własny teleskop Jak samemu zrobić TELESKOP? Tu znajdziesz mnóstwo ciekawych informacji. Ciebie powinien zainteresować parametr "Sagitta" Ten post był edytowany przez Pafcio dnia: 08 July 2009 - 11:28 Dzięki za wszystkie wskazówki. Jeszcze jedno pytanko: skąd mam wiedzieć, w którym miejscu zamontować lusterko wtórne przy ogniskowej 1200? Może na to też jest jakiś wzór? Jeszcze jedno pytanko: skąd mam wiedzieć, w którym miejscu zamontować lusterko wtórne przy ogniskowej 1200? Może na to też jest jakiś wzór? Co prawda nie znam się na budowie teleskopów ale z prostych praw optyki wydaje mi się, że lusterko wtórne (o ile jest płaskie i jest to newton) powinno znajdować się w odległości (f-r-x) od powierzchni lustra gdzie "f" to ogniskowa a "r" to połowa średnicy tuby (czyli z grubsza promień oprawy lustra głównego) a "x" to odległość w jakiej chcemy mieć ognisko główne licząc od powierzchni tuby na zewnątrz. Jeżeli będzie podpinany aparat fotograficzny to ognisko powinno wypadać na matrycy a matryca ta jest nieco schowana w głębi aparatu i to "x" powinno być nie mniejsze od "głębokości" aparatu czyli odległości jego matrycy od powierzchni tuby. Jeszcze jedno pytanko: skąd mam wiedzieć, w którym miejscu zamontować lusterko wtórne przy ogniskowej 1200? Może na to też jest jakiś wzór? Nie wiem czy jest wzór na obliczenie takiej wartości ale jest program Newtwin dzięki któremu można wszystko policzyć w bardzo prosty sposób pozdrawiam mateusz Ten post był edytowany przez mattman12 dnia: 10 July 2009 - 14:19 Co prawda nie znam się na budowie teleskopów ale z prostych praw optyki wydaje mi się, że lusterko wtórne (o ile jest płaskie i jest to newton) powinno znajdować się w odległości (f-r-x) od powierzchni lustra gdzie "f" to ogniskowa a "r" to połowa średnicy tuby (czyli z grubsza promień oprawy lustra głównego) a "x" to odległość w jakiej chcemy mieć ognisko główne licząc od powierzchni tuby na zewnątrz. Jeżeli będzie podpinany aparat fotograficzny to ognisko powinno wypadać na matrycy a matryca ta jest nieco schowana w głębi aparatu i to "x" powinno być nie mniejsze od "głębokości" aparatu czyli odległości jego matrycy od powierzchni tuby. Proste, poprawne i logiczne, tak trzymaj :) Teraz w zależności od wartości x i r dobiera się wielkość takiego lusterka. Witam, przy wyborze wtórnego zwierciadełka i jego położenia w tubusie może sie zdarzyć pewien problem: Jeśli mamy newtona o dużej światłosile, do tego niezbyt krótki wyciąg okularowy i jeszcze mocujemy aparat, to może się okazać, że aby nie było winietowania na zdjęciu, to wtórne zwierciadło będzie musiało mieć rozmiar (krótką oś elipsy) większy od 1/3 średnicy zwierciadła głównego... ok, już lepiej to rozumiem. dzięki. |
WÄ
tki
|