,
kotek do oddania w dobre ręcethe felendzers
Do oddania w dobre (w sensie serca, oczywiście :wub: ) kotek.
Prawdopodobnie wyrzucony z domu "przed wakacjami". Ma około trzech-czterech lat, jest wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony - słowem po dokładnym przeglądzie lekarsko-weterynaryjnym (z wymianą oleju i paska rozrządu :banan: ). Korzysta z kuwety, oczywiscie. Ma założoną książeczkę lekarska. Charakter - kotek "miekki", spragniony dotyku, pieszczot, spolegliwy, nie jest typem rozrabiaki. Na razie jest w domu z innymi kotami i psem - współpraca ok, chociaż nie jest kotem dominującym. Futerko dłuższe niż u normalnego dachowca - prawdopodobnie domieszka krwi kota leśnego (syberyjski, norweski, etc.), szczególnie widać to na ogonie, który jest prawdziwą kitą. Kotek jest gadatliwy. Zainteresowania - muzyka i oglądanie Księżyca w pełni. Kotek jest w Warszawie, na Ochocie, osoba chętna do adopcji dostanie dodatkowo małą wyprawkę. No i miłość wspaniałego zwierzaka... http://dzoorek.republika.pl/images/kot_wujek_small.jpg Zachęcam do adopcji i pozdrawiam, Jurek Kurcze, mam prawie identycznego kota, tylko krotkowlosego... http://zdjecia.astronomia.pl/wiadomosci/kalendarz/pory_roku/m_kot.jpg Oby Twoj znalazl dobry dom... Kurcze mam identycznego dlugowlosego tyle ze bez bialej krawatki :lol: Nie tylko moze byc Syberyjskiego lub Norweskiego, moj ma identyczny puchaty ogon ze go nawet wiewiórka przezywam a ojciec byl dachowiec a matka Pers. tzn matka tego kotka co mam. Ten co mam to tak: Matka- kot Perski z dachowcem. Ojciec- Syjamski Wydaje sie ze powinien wyjsc dziwaczny a wyglada identycznie jak na zdjeciu tylko tyle ze bez tej bialej krawatki co wspomnialem :lol: Ten post był edytowany przez toba94 dnia: 22 August 2008 - 16:45 |
WÄ
tki
|